piątek, 28 czerwca 2013

Tarta szpinakowa z twarogiem

Zamieszczam przepis celem "przypominacza". Na długie miesiące zapomniałam to tym pysznym daniu, a to po prostu świętkradztwo! Przepis wędrował długo z ust do ust, z kartek na kartki, nie wiem czyj jest.. Ważne, że pyszny i idealny na lato i sezon szpinakowy... Przepis w przepisach..

środa, 26 czerwca 2013

Filcowe cuda Danusi

Z radością zawiadamiam, że w zakładce "Odsprzedam" znajdziecie filcowe cudeńka zrobione przez Danusię Hamidou Rytel - Kuc. Sama jestem wielką fanką jej prac i moja kolekcja systematycznie rośnie! Polecam gorąco na wyjątkowe prezenty, zachwycą każdego, zaręczam :-)

wtorek, 25 czerwca 2013

"Kaktus szukaj! " - Barbara Gawryluk

Skorzystałam z bardzo deszczowego popołudnia i drzemki Marty, aby przeczytać książeczkę dla nieco starszych dzieci, którą jakiś czas temu wygrzebałam w antykwariacie. Jak się okazało nie tylko ilustracje są sympatyczne ale treść równie ciepła. Dobra lektura dla młodszych dzieci lubiących zwierzęta, psy i takich, które pragną psa. Opowiastki o psich bohaterach, odpowiedzialności i obowiązkach pojawiających się w rodzinie wraz z psem. A także o tym ile miłości i serca zostawia w domu zwierzak. Książeczka z pewnością uczy szacunku i zrozumienia najmłodszych dla domowych pupili. Czekam kiedy Marcia wysiedzi przy takich dłuższych opowiadaniach, a przygód Kaktusa z pewnością jeszcze poszukam. Polecam!

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Moja walka z pieluchami .. 1 krok ... restart..

Zaczynam, wielu napisało już o tym milion postów, ale w końcu trzeba się za to zabrać. Plan był taki: 2 tygodnie w ogrodzie u babci, piękna pogoda, majteczki, swoboda i samo przyjdzie. Jak wiadomo skończyło się jedynie na mojej pięknej wizji.. Po pierwszym dniu Marta postanowiła się rozchorować na kolejne dwa tygodnie i przy okazji zainfekować większość rodziny. O urokach mojego wypoczynku nie piszę...
Od dziś restartujemy: ręczniki na kanapie i dywanie, "galotki", nocnik i czekamy.
Efekt: zero. Siku na kanapie, nieudana próba ukrycia kupy w majtkach.. Postęp: usiadła na nocnik za żelka oczywiście - postęp, bo do tej pory nawet za wiadro żelków nie mogło być o tym mowy :-) Wniosek: nocnik nie gryzie - krok do przodu...

Dzień drugi: chętnie siadam.... ale po...

Korzystając z okazji wspomnę, że gada już normalnie, papuguje słówka poprawnie więc nie ma za bardzo co notować.. Teraz przyszedł etap ciekawych zdań w ciekawych sytuacjach :-)
Wczoraj zajadając ze smakiem tortille z sosem taco w Mexicanie, Marcia stwierdziła po czasie, że "dżem się śkońcił" ...

jambu - mrówki ( znowu?)
pojang - pająk
kołośki - koziołki

Papierowa wilkina cd..

Tknięta chęcią eksperymentu i wizji postanowiłam zrobić bukiecik ślubny dla mojej nowej bratowej :-) Stelaż oplotłam na tubce wodnej, wzmocniłam pałąki drutem i oto efekt! Pierwotnie chciałam aby stelaż był mało widoczny pod roślinnością, ale docelowo lepiej wyglądał bardziej nagi. Pod róże wpięłam jeszcze przed wyjściem zielonych liści, aby przedwcześnie nie padły. Efekt ciekawy, nietuzinkowy i na szczęście podobał się właścicielce :-)


wtorek, 11 czerwca 2013

Papierowa wiklina

Siedzę sobie u mamy i przygotowuję się do nowych warsztatów. Postanowiłam w te dwa tygodnie popracować ostro i zamknąć program do nowego informatora. Wciągnęła mnie papierowa wiklina i doskonalę teraz pomysły, aby na jesieni zorganizować ciekawe zajęcia. Tak więc, zwijam, wyplatam i kombinuję, podoba mi się :-) znowu ZNOWU zajęłam się czymś innym jak szydełko, trudno, tak mam... Inspiracją jest dla mnie bukiet ślubny dla Moniki, którego stelaż właśnie będzie z papierowej wikliny. Modlę się, aby wyszedł tak jak go sobie wyobrażam :-P .. Póki co kilka stroików. Dziś powstał koszyk na długopisy i kolejne serduszka, ale jeszcze nie ozdobione...