Chyba tak, a na pewno bliżej końca tygodnia. Skończyłam laleczki na zamówienie i zaproszenia dla Marci. Dziś uszyłam kieckę aniołka i maluję skrzydła. Trochę się stresuję jutrzejszym dniem :-) Planuję wielkie sprzątanie w piątek, zobaczymy co wyjdzie ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz