Deseczka "ćwiczebna" :-) opracowałam własny sposób na tło koronkowe. Ładnie wyszło jednak porwana wyklejaniem popaćkałam trochę za gęsto i głównego motywu prawie nie widać...Niedługo zrobię kolejną, tak aby efekt był na pierwszym planie. Zabawy było sporo i w kuchni panowała magia eksperymentu. Marta z zapartym tchem patrzyła na malowanie, klejenie, stemplowanie, a osobiście suszyła pracę suszarką :-) Świetnie się bawiłyśmy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz