Koniec wakacji i wyjazdów. Urlop udany, Marta dzielnie chodziła po zamczyskach i podziemiach :-)
U mojej mamy zaopatrzyłam się w masę ciekawych półfabrykatów na wszelkie robótki. Jej mieszkanie i podwórko to prawdziwa kopalnia skarbów. Już brakuje mi czasu, aby wszystkiego wypróbować... Na razie karteczka z tapety!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz