Z planów na czapkę zimową wyszła czapka jesienna, lub na lekką zimę. Choć być może wystarczy. Zastanawiam się tylko czy nie dorobić wiązadełek , bo Marcie trudno coś na głowie dłużej utrzymać jak kilka sekund... Do kompletu dorobiłam chustę pod szyję :-) Zapięcie, zapewne na kołeczek wymierzę jak przyjdzie pora przymierzyć na kurtkę, bo teraz były by to straszne tortury dla właścicielki...
Bardzo mi się to podoba. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńJak na jesień to jak najbardziej taka czapka będzie idealna gdyż widać to po zastosowanym materiale. Ja również bardzo chętnie noszę i to nie tylko jesienią, damskie kapelusze https://hatfactory.pl/4-kapeluszekapelusze-damskie bez których nie wyobrażam sobie wyjścia z domu.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń