Dziś na spacerku wymyśliłam obiad, a w zasadzie kolejną wersję zapiekanki. Podstawa bez zmian, ziemniaczki, brokułek i pomidorek dla mnie. Męskim mięsnym dodatkiem - zmielony surowy wędzony boczek. Niestety trzeba posiadać maszynkę do mielenia i poczynić kroki samemu. Wyszło smaczne i o dziwo bardzo lekkie, można jeść i jeść.. Dobre aby urozmaicić menu obiadowe, a na dodatek ładnie wygląda :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz