Porwało mnie pieczenie pierniczków. Jedna porcja było mi mało, bo sama pojadłam i wpadłam na pomysł, aby obdarować pachnącym prezentem znajomych. Tak więc, dziś od rana z Martusią zabrałyśmy się do pracy i narobiłyśmy nowych pierniczków z nutą cynamonu. Potem ozdabianie, ładny celofan i efekt naprawdę imponujący :-) Tak więc spodziewajcie się, może pierniczki zawitają i u Was!
świetny pomysł na drobiazg świąteczny ;-)
OdpowiedzUsuńja mam niemoc ...
ale boskie pierniczki!
OdpowiedzUsuńCo roku więcej i piękniej ;-)
OdpowiedzUsuń