wtorek, 7 lutego 2012
Wtorek
Jak na razie prawie spokojny początek tygodnia. Zaczynamy zdrowieć i temperatura w domu wzrosła do 19 stopni. Z mojego wyjazdu na ferie do rodziców chyba nic nie wyjdzie i trochę mnie to zdołowało. Mimo wszystko bym chyba odpoczęła i ponapawała się zmianą otoczenia oraz towarzystwem koleżanek. Tu choć praca z ludźmi, to samotność doskwiera. Nie narzekam bynajmniej na nadmiar czasu! Znalazłam sobie tyle zajęć, że mi wieczoru nie starcza, ale ODMIANA to za mną chodzi....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz