wtorek, 7 stycznia 2014

koniec lenia...

Ale mam zaległości! Niby dużo robię, a mam lenia, a za jego sprawą masę zaległości. Święta się skończyły, wracamy do pracy.. Już za dwa dni kolejne warsztaty, przygotowuję się, co raz bardziej mi się podoba. Oby moim klientkom też :-) Postanowień noworocznych nie mam, zamiast postanawiać trzeba działać. Zrobiłam dziś pierwszy kroczek w pewnej sprawie i zobaczymy jak pójdzie...
Żal mi choinki, tak jakoś krótko stała, na oknie kwitną na całego hiacynty, za oknem słońce 10 stopni.. Jeszcze chwila i Wielkanoc :-)

A to moje warsztatowe propozycje - klamerkowy szał :-)

Bibułowy bukiet w klamerkowym koszyczku:



Magnes - kalendarz na lodówkę:




Klamerkowy wiszący album:





Mini przypominacz i brelok z korka:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz