piątek, 3 lipca 2015

Lato...

Jak zwykle mam tu mega zaległości. Zadałam sobie więcej zajęć związanych z prowadzeniem sklepiku i tak jakoś czas się skończył na własne przyjemności. Pół biedy, że obecna moja praca jest równie przyjemna, więc nie ma żalu :-)
Nie jest jednak tak, że nic nie robię z rękodzieła! mniej ale jednak coś tam dłubię. Powstało parę fajnych tworów, zazwyczaj z potrzeby sytuacji - i dobrze, bo nie lubię robić do szuflady. Kartki, torby, nawet księga gości się trafiła.. postaram się nadrobić zaległości...










2 komentarze:

  1. Obie prace fantastyczne! :)
    Księga by zapewne wygrała (niewielką przewagą procentową!), gdyby nie to, że kartka jest moja osobista i patrzy na mnie właśnie z kredensu :) <3

    OdpowiedzUsuń