wtorek, 13 maja 2014

Królik Smutasek

Dawno nie było nic z szydełka.. Mam rozpoczętych kilka prac, ale wena odpłynęła i czekam, czekam... Tymczasem udało mi się dokończyć Misia, który ostatecznie okazał się nieco zasmuconym króliczkiem. Być może dlatego, że jest na sprzedaż? kto przygarnie? :-)
Włóczka od mojej mamy pamięta PRLowskie półki, osobiście musiałam ją zwinąć w kłębek. Materiał dzięki ZPT - ownia . Szczegóły w zakładce "Odsprzedam"






3 komentarze: