czwartek, 24 lipca 2014

Kule, mydełka - nowe doświadczenia!

Wybrałam się na warsztaty z robienia mydełek glicerynowych i kul musujących. Oczywiście załapałam i po niewielkich zakupach działam już samodzielnie. Wciągnęły mnie kule musujące i proszki kąpielowe. Pomysły mi się roją, na razie zapisuję bo mam ograniczone materiały... Są już pierwsze produkty, kilka przetestowanych - rewelacja, prawdę mówią, że to domowe spa... Marta też zadowolona, pachnie nam cudnie cała łazienka, a z wanny nie chce się wyjść!

To wytwory warsztatowe, a niedługo moje domowe :-)


5 komentarzy:

  1. Piękne, wyglądają smakowicie, gdzie organizują takie fajne kursy, bo podobają mi się i sama wyprodukowałabym sobie podobne. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne i polecam zdecydowanie, u mnie produkcja wrze! Warsztaty są planowane w poznańskiej ZPT-owni na wrzesień, chyba 6 - stego. Trzeba śledzić profil na FB tam najprędzej będzie info. W mojej firmie warsztaty będą dwudniowe w styczniu :-) Prowadzi Olga Jurjewna Niemczenko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że nie jestem z Poznania, a może da się tą wiedzę w telegraficznym skrócie znaleźć w necie lub u Ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  4. Pewnie, że znajdziesz! Przepisów na kule jest dużo i dobre, skuteczne. Jeśli chodzi o mydełka, to już bardziej skomplikowane i zdecydowanie polecam warsztaty..... ja się na razie za nie nie biorę, może za jakiś czas, jak budżet podreperuję ;-) Ja lepię z podstawowych składników póki co..

    OdpowiedzUsuń